|
|
 |
| wyjÄ
tkowa |
 |
|
Czy możecie polecić dobrego i solidnego weterynarza w Szczecinie?
"Papla"[color=blue]
> Czy możecie polecić dobrego i solidnego weterynarza w Szczecinie?[/color]
dr Andrzej i Marek chmielewscy - 2 gabinety
ul witkiewicza 68, tel 487 89 58
ul krakowska 60a, tel 435 73 44
604 96 78 27Andrzej
606 22 05 83Marek
Panowie z wielkim sercem
swietni specjalisci
leczylem u nich kroliki i psa (wyskoczylo mu oko!!!! myslalem ze biedak
zostanie z jednym)
polecam z czystym sercem
moja piekniejsza polowa krzyczy ze ona rowniez
ladies gents do tych wetow jezdzimy/chodzimy
z zamknietymi oczyma
gdyby mogli leczyc ludzi mieliby jeszcze jednego stalego pacjenta:)
pozdr jazzus
Dnia Tue, 10 Jul 2007 22:14:46 +0200, Papla napisał(a):
[color=blue]
> Czy możecie polecić dobrego i solidnego weterynarza w Szczecinie?[/color]
Polecam gabinet Doroty Mazur, ul. Piłsudskiego 9 (wejście od
Piłsudskiego, to tuż przy pl. Grunwaldzkim), tel. 091 433 92 82
Zajmuje się moimi dwoma kociambrami, a zresztą jest polecana na miau.pl.
Rozmawiam często z innymi przyjaciółmi zwierzaków u niej w poczekalnie i
wszyscy ją chwalą za podejście do zwierzaków i fachowość.
Pozdrawiam,
Fel
--
[url]http://czyszczecin.pl/[/url]
> dr Andrzej i Marek chmielewscy - 2 gabinety[color=blue]
> ul witkiewicza 68, tel 487 89 58
> ul krakowska 60a, tel 435 73 44
> 604 96 78 27Andrzej
> 606 22 05 83Marek[/color]
Znam, znam. I zdarza mi się odwiedzać pana Andrzeja w przypadku pewnych
psich problemów.
Doktorat ma z rozrodu. A i sprzęt ostatnio mają coraz lepszy na Krakowskiej.
I na dokłądkę jest bardzo sympatyczny. I zdaje mi się, że nie naciąga na
zabiegi, które nie są potrzebne. Ja przynajmniej nigdy z czymś takim się nie
spotkałam.
[color=blue]
> leczylem u nich kroliki[/color]
A to ciekawe. Moja mama ma świnkę morską i zawsze się zastanawiamy co by się
stało, jakby zachorowała. Nie znam żadnego weterynarza, co by się świnkami
zajmował. Lepiej by było wiedziec na zapas. Ktoś zna?
Kiedyż słyszałam o jakimś weterynarzu co świnki leczył z sukcesami na
Bukowym. Tylko nie wiem kto to taki.
A czy ktoś zna klinikę Amicus na Batalionów Chłopskich? Znalazłam taką ich
stronę [url]http://www.amicus.szczecin.pl/[/url]
Moja znajoma bardzo wychwalała dzisiaj tę panią Joannę z tej kliniki, a
bratowa jest miłośniczką pana Gańskiego.
Ktoś zna tę lecznicę? Jak leczą i jaki sprzęt mają?
> Zajmuje się moimi dwoma kociambrami, a zresztą jest polecana na miau.pl.[color=blue]
> Rozmawiam często z innymi przyjaciółmi zwierzaków u niej w poczekalnie i
> wszyscy ją chwalą za podejście do zwierzaków i fachowość.[/color]
A mają jakiś konkretny sprzęt diagnostyczny?
Dnia Tue, 10 Jul 2007 23:00:49 +0200, Papla napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Zajmuje się moimi dwoma kociambrami, a zresztą jest polecana na
>> miau.pl. Rozmawiam często z innymi przyjaciółmi zwierzaków u niej w
>> poczekalnie i wszyscy ją chwalą za podejście do zwierzaków i fachowość.[/color]
>
> A mają jakiś konkretny sprzęt diagnostyczny?[/color]
Odpukać, nie było nigdy potrzeby - raczej u mnie klasyczna opieka była do
tej pory: dwie sterylizacje, szczepienia, krople do oczu, raz czy dwa
antybiotyk na przeziębienie, odpchlenie towarzystwa i odrobaczenia. Ale
zadzwoń i zapytaj - w tygodniu otwarte 9-12:30 oraz 16:00-19:00 (chyba
jakoś tak - ja w sumie zawsze dzwonię wcześniej).
Pozdrawiam,
Fel
--
[url]http://czyszczecin.pl/[/url]
> Odpukać, nie było nigdy potrzeby - raczej u mnie klasyczna opieka była do[color=blue]
> tej pory: dwie sterylizacje, szczepienia, krople do oczu, raz czy dwa
> antybiotyk na przeziębienie, odpchlenie towarzystwa i odrobaczenia.[/color]
No tak, czyli to co najlepiej potrafią wszyscy weterynarze.
Ja mam dużo więcej kłopotow z moimi psami. Ale jakbyś kiedyś był w tej
klinice, to może zapytaj i daj znać. Jestem ciekawa.
Domyślam, że żadna w Szczecinie klinika weterynaryjna nie posiada echa ani
dopplera. Ciekawe czy kiedyś jakaś stanie się posiadaczem takowego sprzętu.
Czy dożyję tych czasów? :) Moje psy na pewno nie.
Ciekawe czemu w Szczecinie nie można rozwiązywać problemów
weterynarynaryjnych, tak jak to się robi w Warszawie. Są nawet tacy
weteryarze, którzy nie mają własnej kliniki czy gabinetu. Za to specjalizują
się w jakiejś dziedzinie. Kliniki zatrudniają ich na jakieś zlecenia chyba
czy części etatu. Weterynarze ci przyjeżdżają z własnym sprzętem albo
klinika im udostępnia sprzęt do badań.
Tak robiłam badanie USG w Warszawie. Przyjeżdżał wet, który miał swój
gabinet i w nim robił USG ale poza tym objeżdżał też inne gabinety w
Warszawie. W innych gabinetach umawiano mu kilku pacjentów dziennie na USG.
Ale było wiadomo, że gość wie o co robi i nie pomyli nerki z wątrobą. :)
Dnia Tue, 10 Jul 2007 23:41:38 +0200, Papla napisał(a):
[color=blue]
> No tak, czyli to co najlepiej potrafią wszyscy weterynarze. Ja mam dużo
> więcej kłopotow z moimi psami. Ale jakbyś kiedyś był w tej klinice, to[/color]
^^^
była ;-)
[color=blue]
> może zapytaj i daj znać.[/color]
Kiedyś - to pewnie będę w okolicy grudnia najwcześniej (planowana data
szczepienia). Zadzwoń i dopytaj sama. :-)
Pozdrawiam,
Felka
--
[url]http://czyszczecin.pl/[/url]
> Kiedyś - to pewnie będę w okolicy grudnia najwcześniej (planowana data[color=blue]
> szczepienia).[/color]
O to masz chyba mlode i zdrowe zwierzęta. :)
[color=blue]
> Zadzwoń i dopytaj sama. :-)[/color]
No może kiedyś. :) Na razie pytałam informacyjnie. Szkoda, że tak mało
opinii przyszło.
Ja osobiście bardzo cenię Barbarę Grabałowską z Lubieszyna (to pod
Szczecinem, w stronę granicy).
Szkoda, że mam tak daleko. Ale i tak mnie to mniej kosztowało razem z
benzyną, niż wizyty w gabinecie na Chopina, który mam pod nosem. Pozatym ona
leczy z sercem i intuicją i jak czegoś nie wie to pyta innych, na Chopina
pacjentów trzaskają jak na taśmociągu większość robi to dla kasy. Ohyda.
Kasa a nie zwierzęta. I brak poszanowania dla włascicieli. Najlepiej
potrafią straszyć właścicieli, co to nie może być ich psom, żeby wystraszony
właściciel wywalił jak najwięcej kasy.
Dnia Wed, 11 Jul 2007 22:00:28 +0200, Papla napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Kiedyś - to pewnie będę w okolicy grudnia najwcześniej (planowana data
>> szczepienia).[/color]
>
> O to masz chyba mlode i zdrowe zwierzęta. :)[/color]
2 1,5-roczne kociambry. Jedno okazem zdrowia od zawsze - drugie cherlawe
nieco było, ale już odżyło na szczęście.
[color=blue]
> Ja osobiście bardzo cenię Barbarę Grabałowską z Lubieszyna (to pod
> Szczecinem, w stronę granicy).
> Szkoda, że mam tak daleko. Ale i tak mnie to mniej kosztowało razem z
> benzyną, niż wizyty w gabinecie na Chopina, który mam pod nosem. Pozatym
> ona leczy z sercem i intuicją i jak czegoś nie wie to pyta innych, na
> Chopina pacjentów trzaskają jak na taśmociągu większość robi to dla
> kasy. Ohyda. Kasa a nie zwierzęta. I brak poszanowania dla włascicieli.
> Najlepiej potrafią straszyć właścicieli, co to nie może być ich psom,
> żeby wystraszony właściciel wywalił jak najwięcej kasy.[/color]
Zadaj podobne pytanie jeszcze tutaj:
[url]http://groups.google.pl/group/pl.rec.zwierzaki/topics[/url]
Oni poradzą co do psów lepiej może.
Co do gabinetu na Chopina - wiele negatywnych opinii również słyszałam. I
mimo, że miałabym tam bliżej - omijam szerokim łukiem.
Fel
--
[url]http://czyszczecin.pl/[/url]
> Zadaj podobne pytanie jeszcze tutaj:[color=blue]
> [url]http://groups.google.pl/group/pl.rec.zwierzaki/topics[/url]
>
> Oni poradzą co do psów lepiej może.[/color]
Dzięki za porady.
Pozdrowienia dla kotów. :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrebeccafierce.htw.pl
|
| |
|
